Życie i Moc

Mack

No ta walka to full wypas Twisted Evil

Ciekawe ile Jedi zginęło Twisted Evil

Muszę przyznać że bez klonów poszli by wszyscy do nieba Twisted Evil

he eh .
Podobają mi się też walki w epizodzie 3.
Zauważyliście jedną słabość Jedi Laughing

Droidki

Nie mają szans w walce z osłoniętymi polem siłowym "wybrykom" Federacji.
Zastanawia mnie tylko dlaczego na tej arenie nie wysłali od razu miliardów droidków a nie tych mizernych robotów wtedy nie było by tyle złomu na polu bitwy Wink

Tłumaczę sobie to tym że nie mieli materiału na budowę tych robotów Wink

a te zwykłe szybciej się robi i są tańsze Laughing

Też niezły błąd występuje z Tymi droidkami - JEDI NIE MOGĄ ICH POKONAĆ Rolling Eyes

bez sensu - chodźby nawet nie mogli ich z miecza zdzielić mogą ich mocą rozerwać od środka lub wyrzucić w jakiś zakątek. Wink

LadyKenobi

Zależy o które droidki Ci chodzi Very Happy

O zwykłe "chudziaki" (te, które walczyły z Gunganami w ep. I), niszczyciele czy superroboty bojowe? Mr. Green

Mack

Chodzi mi o te co pierw pojawiły się w Mrocznym widmie kiedy zaatakowały Obi-Wana i Qui-Gon Jinna jak chcieli się przebić się przez grodzie.
Te kulające się z polem siłowym. Wink

Harpoon

[quote="Adbel de Sarghagland] Bardzo prawdopodobne. Bo Han uratował Chewie'go z jakiś kłopotów (nie pamiętam dokładnie) i ten zgodnie ze zwyczajem Wookiech musi mu spłacić "dług wdzięczności".[/quote]

Han uwilnił Chewiego z niewoli. I za to go wyrzucili z Marynarki Imperium.

Witold

No i chyba mu to na lepsze wyszlo.

Harpoon

Witold

Harpoon

A mi tam się podobała bitwa o Endor. A jeśli chodzi o bitwę o Geonosis, to wydaje mi się, że jest trochę zbyt chaotyczna.

LadyKenobi

Tu się zgodzę... Potwory z areny, roboty bojowe i Jedi...
Ale mimo wszystko mi się podobało Very Happy

Harpoon

Właściwie, to jedynym dowódcom tej bitwy był Yoda, a i tak wydał tylko dwa rozkazy Wink

.

Mack